Fly high

Today I have an unusual, for me, card. The reason is that I was inspired by a new challenge in Zielone Koty. pl “Something new from the old”. For me, recycling works always combine with the mixed media technique, hence the nature of the work. As elements for recycling, I chose several items from my “sewing” drawer. An old broken zipper, a few buttons and a string. To make the composition richer, I added background elements in the form of a structural paste placed on the work by the template. I painted the entire work with gesso, once to have a foundation for the media, and two of my elements had different colours. When the gesso dried up, I sprayed the work several times with mists. I used a variety of mists, including those that have coloured shiny particles, thanks to which I gained a cool greenish flash on the base brown color, which you can see on one of the pictures below. When I was satisfied with the effect, I dried the work and, to calm the intensity of the colours, I lightly painted over with white gesso using the dry brush technique.
I finished the work with metal waxes, liquid pearls and an appropriate quote.

.  .  .

Dzisiaj mam dla Was nietypową, jak na mnie, kartkę. Powód tego jest taki, że zainspirowało mnie nowe wyzwanie w Zielonych Kotach “Coś nowego ze starego”. Dla mnie prace recyklingowe zawsze łączą się z techniką mediów mieszanych, stąd taki charakter pracy. Jako elementy do recyklingu wybrałam kilka szpargałów z mojej “szwalniowej” szuflady. Stary zepsuty zamek, kilka guzików i sznurek. Żeby kompozycja była bogatsza dodałam elementy tła w postaci pasty strukturalnej położonej na pracę przez szablon. Całą pracę zagruntowałam gesso, raz żeby mieć podkład pod media, a dwa moje elementy miały różne kolory. Kiedy gesso wyschło kilkakrotnie spryskałam prace mgiełkami. Użyłam różnych mgiełek w tym takich, które posiadają kolorowe błyszczące drobiny, dzięki czemu zyskałam fajny zielonkawy błysk na bazowym brązowym kolorze, co możecie zobaczyć na jednym ze zdjęć poniżej. Gdy już byłam zadowolona z efektu, wysuszyłam pracę i dla wyrównania intensywności kolorów pociągnęłam prace białym gesso, stosując technikę suchego pędzla.

Pracę wykończyłam woskami metalicznymi, perełkami w płynie oraz stosownym cytatem.