This is a craft exercise, which I haven’t suspect I would ever do! I follow Tim Holtz’s blog and his “12 tags of“ for a year now, and every time I saw his craft tutorials, I was telling myself that- nah I don’t have this all stuff to do this challenge. Until the day when I saw an interview with Tim, where he said that this challenge is not to recreate the tag in 100%, but to play with the techniques. I know, now it is obvious, but at that time I was sure that I have to use all the stuff from the tutorial to make identical work. Obviously Ranger products have many unique effects that it is not possible to substitute with anything else, however I dug in my craft box for as many (same or similar) products as I could find, to try the June tag techniques. I ended up with the tag I present on pictures below. It is not perfect work, obviously, since this is like 4-5th work I have done with mixed media techniques, but I had so much fun to trying them out like never! Oh, and the “substitutes” surprisingly worked (!)- well maybe except the dry pastels. After this exercise I grow courage to try again with new 12 tags techniques!
(Main substitutes I have used: wrap tissue- no name from local craft store, other than Ranger archival ink, embossed paper instead of textile surface, dry pastels for shadows, chitchats from paper set)
. . .
To jest craftowe ćwiczenie, o jakie siebie nie podejrzewałam, że będę kiedyś robić! Śledzę bloga Tim Holtz’ a i jego “12 tags of” już od roku, ale za każdym razem kiedy widziałam jego poradniki craftowe, mówiłam sobie, że- eee nie, nie mam tych wszystkich narzędzi, żeby wziąć udział w wyzwaniu. I tak było aż do czasu, kiedy nie obejrzałam wywiadu z Timem, gdzie powiedział, że wyzwanie tag’ owe nie polega na odtworzeniu w 100% jego pracy, ale raczej na zabawie technikami. Teraz to wydaje się oczywiste, ale wcześniej myślałam, że trzeba mieć te wszystkie produkty, żeby wykonać taga. Wiadomo, że produkty Rangera i ich właściwości są unikatowe i ciężko zastąpić je jakimikolwiek substytutami, nie mniej pogrzebałam w moim craftowym pudełeczku, żeby znaleźć jak najwięcej podobnych produktów i spróbować zrobić tag z miesiąca Czerwca. Koniec końców wyszedł mi taki tak, jaki prezentuję na zdjęciach poniżej. Nie jest doskonały, wiadomo, zwłaszcza że jest to jedna z kilku pierwszych prac jakie wykonałam techniką mixed mediową, ale miałam przy tym tyle zabawy jak nigdy! Ah a co do substytutów- większość z nich zadziałała cudnie, no może poza suchymi pastelami. Po tym ćwiczeniu nabrałam odwagi do spróbowania znowu z technikami z 12 tagów!
(Główne substytuty jakich użyłam: bibuła z lokalnego sklepu papierniczego, inny niż Ranger’owy tusz permanentny, tłoczony papier zamiast materiału, suche pastele do cieniowania, napisy z zestawu papierów).



Fantastická práca ❤
LikeLike
Dziękuje! 😀
LikeLike