My friend asked me to craft her a B-Day gift- a yoga mat bag. Although it looked not that hard to sew, though during the procedure I discovered that it is good to plan moves step by step to not end up with knotted fabric around sewing machine xD. The pictures below depicts product itself, my little furry helper
and bag on owner’s back 😉
. . .
Psiapsióła poprosiła mnie, żebym uszyła jej prezent urodzinowy- a dokładniej torbę na mate do jogi. Chociaż nie wyglądało to na skomplikowane szycie, to w czasie roboty odkryłam, że dobrze jest zaplanować sobie krok po kroku, co się będzie robiło bo inaczej skończy się z owiniętym w supełek materiałem wokół maszyny xD. Zdjęcia poniżej przedstawiają gotowy produkt, mojego futrzastego pomocnika oraz mate na plecach właścicielki 🙂




